Moje rozgadywanie się w Internecie o temacie pchlego targu sprawiło że samo hasło pojawiło się już w głowach ludzi. Ciężko nie zauważyć tak szeroko rozrzuconego tematu jaki może być pomocny tak wielu ludziom. Zanim to wszystko jednak dojdzie do skutku warto się zatrzymać i zastanowić nad tym dlaczego uważam że Pchli Targ zwany również wyprzedażą garażową powinien zafunkcjonować w przestrzeni publicznej Gminy Miastko.
Przyglądałem się tradycjom dawnych mieszkańców którzy przecież nie mieli Internetu tworzyli zwyczajnie innego rodzaju grupy zainteresowań, zespoły śpiewacze, myśliwskie, no i na końcu był mój wymarzony Pchli Targ, albo lepiej targ miejski, zwany również rynkiem miejskim.
Nie udało mi się odnaleźć żadnej informacji na temat powodu zlikwidowania z centralnego punktu w Mieście do którego co tydzień zjeżdżali się okoliczni rolnicy by sprzedać swoje produkty rolnicze czy spotkać się z ludźmi i porozmawiać. Uważam że w obecnych czasach bardzo brakuje wszystkim bezpośrednich kontaktów.
Być może regularna organizacja zjawiska społecznego które pochodzi z Francji przyczyni się do zwiększenia zasobności kieszeni mieszkańców Miastka, ale to może być tylko moja niedoskonała wizja której ostatecznie nie uda się zrealizować jeśli nie uda mi się zachęcić odpowiedniej grupy ludzi do skorzystania z takiej aktywności.
Jako fan podróży po Europie napotkałem w wielu miastach podobne targi ze skarbami, dlatego uważam że uruchomienie takiego wydarzenia spowodowało by że wiele osób mogło by skorzystać przygotowując przedmioty których już nie potrzebują wymieniając je na gotówkę lub inne przedmioty znalezione na takim targu.
Każdy z mieszkaniec miasta czy wsi ma w swoim domu rzeczy, których już nie używa czekają tylko na decyzje co z nimi zrobić. Zamiast je wyrzucić, Niemcy zbierają to wszystko w jedno miejsce i gdy przyjdzie pora jadą na Flohmarkt i wystawiają stoisko. A ludzie potrafią sprzedawać dosłownie wszystko, wieszaki z ubraniami, pudła z butami, kartony z paskami i torebkami, stare płyty, stołowa zastawa, zabawki, książki, nawet bielizna. Czyli to wszystko co kiedyś kupili i teraz chcą się tego pozbyć
To tylko drobny przykład rozmaitości jakie napotkałem na targach śmieci w Monachium, Manhaim czy w Berlinie.
Sprzedawaj Lokalnie na Pchlim Targu
Teraz przyszedł czas by zastanowić się nad wartościami które przynosi takie wydarzenie jak Pchli Targ.
W Niemczech szczególnie w mniejszych miasteczkach miałem okazje przyglądać się tematycznym pchlim targom. Przykładowo Mannhaim w jednej z bardziej wysuniętych dzielnic rodzice spotkali się w sali gimnastycznej na wymianie przedmiotów i rzeczy dzieci. Na wejściu był barek z ciastami, kawa herbata. Więc prawdopodobnie w organizacje tego była zaangażowana rada rodziców. Co więcej na plakatach było logo tutejszej wspólnoty kościelnej. Co moim zdaniem jest bardzo oczywiste ale tylko w spólnotach których występuje naturalna konkurencja i wysoki stopień zaangażowania społecznego.
Myślę że najtrudniej będzie zacząć, podjąć pierwsze kroki zmierzające do uruchomienia podmiotu który by miał prowadzić projekty również ten pchli targ czy inaczej flohmarkt. Puki co będę się rozwodził na temat który ponad rok temu mnie zainspirował do aktywności w internecie.
Czy tradycja Pchlego Targu w Miastku to będzie to co nas połączy i będziemy mogli się spotkać?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Śmiało rozpisz się o tym co czytasz i co byś tu zmienił, wszyscy tego potrzebujemy. Dzięki bardzo